Dobre logo to absolutny „must have” każdej marki. Tylko co właściwie znaczy „dobre logo”? Jaki powinien być trafiony projekt znaku, w jaki sposób wpisywać się w strategię firmy i co mówić o niej klientom? Postaram się pokazać to na konkretnych przykładach.
Zobacz także: Gdzie studiować grafikę – oferta polskich uczelni w roku akademickim 2021/2022
Słyszysz nazwę firmy i pierwszym, co przychodzi Ci na myśl, jest właśnie jej logo? To chyba największy komplement dla grafika, który nad nim pracował. Praktycznie wszędzie można przeczytać, że dobrze zaprojektowane logo jest ponadczasowe i odznacza się prostotą, zapada w pamięć, jednoznacznie nawiązuje do wartości marki i pomaga budować jej tożsamość. Jednym słowem: nie powinno się starzeć.
W ostatnich latach kolejne korporacje decydowały się na odświeżenie logo. Refreshing dla wielu z nich oznaczał de facto… powrót do motywu z przeszłości lub wykorzystanie go w nieco bardziej nowoczesnej odsłonie. Bo dobrego logo nie trzeba całkowicie zmieniać – wystarczy skupić się na detalach.
Można wymienić wiele przykładów świetnych projektów logo (zainteresowanych zachęcam m.in. do zapoznania się pracami Milesa Newlyna – człowieka uznawanego za mistrza typografii i boga logotypów, który współpracował z firmami takimi jak Unilever, Arla, Honda, Carrefour, Burger King, Land Rover i… setkami innych), ale dziś skupimy się na tych, które znają prawie wszyscy.
Nadgryzione jabłko kojarzą ludzie we wszystkich zakątkach świata. Prosty znak graficzny będący przedstawieniem nazwy firmy uznawany jest za doskonały wzór logo. Ale zanim zyskało ono swój obecny kształt, minęło sporo czasu.
Ewolucja logo przedsiębiorstwa założonego przez Steve’a Jobsa i Ronalda Wayne’a doskonale obrazuje zmiany, jakie zaszły w postrzeganiu znaku graficznego marki i roli, jaką ma on pełnić w jej rozwoju. Pierwsza wersja logo przedstawiała wybitnego fizyka, Isaaca Newtona, siedzącego pod jabłonią i miała formę… ryciny.
Przekaz od początku był bardzo czytelny: fundamenty, na których zbudowano markę Apple, to wiedza, innowacyjność, a celem firmy jest skupienie wokół siebie kreatywnych umysłów chcących przekraczać kolejne granice.
Pierwszy projekt jabłka z 1977 roku również nawiązywał do postaci Newtona. Tęczowe logo było ukłonem w stronę prawa grawitacji, które odkrył, obserwując spadający owoc, oraz eksperymentu, jaki przeprowadził przed odkryciem zjawiska rozszczepienia światła (stąd właśnie tęcza). Jedna z wersji głosi też, że sama jego forma nawiązywała z kolei do historii wybitnego brytyjskiego matematyka Alana Turinga, który popełnił samobójstwo, zjadając jabłko z dodatkiem cyjanku.
Od tamtej pory metamorfozy znaku graficznego ograniczały się tylko do zmiany warstwy kolorystycznej.
Popularna „łyżwa” („swoosh”) autorstwa Carolyn Davidson powstała w 1971 roku i od tego czasu towarzyszy firmie Nike w budowaniu wiodącej pozycji na rynku. Symbol skrzydła greckiej bogini zwycięstwa definitywnie wpisał się w jej historię i stał się uosobieniem sukcesu marki kojarzonej z wieloma dyscyplinami sportu i wspieraniem wielkich mistrzów na ich drodze do sukcesu.
Logo kultowej sieci kawiarni z Seattle od początku wzbudzało wiele kontrowersji. Tropiciele historii spiskowych dopatrywali się w nim iście diabelskich interwencji i oskarżali właścicieli Starbucksa o promowanie satanistycznych, okultystycznych i masońskich symboli.
Główny element znaku graficznego – naga syrena w koronie na głowie, z kręconymi włosami i dwoma ogonami – to nawiązanie do wizerunków rzeźb na dziobach statków, którymi transportowano kawę do Stanów Zjednoczonych i jednoznaczne podkreślenie związku marki z morzem i wybrzeżem.
W premierowej odsłonie znaku graficznego, poza wizerunkiem mitologicznej istoty zamieszkującej morskie głębiny, nie zabrakło nazwy Starbucks (wywodzącej się z powieści „Moby Dick” o losach żeglarza Izmaela) i sloganu „Coffee. Tea. Spices”. Ten ostatni zniknął w 1987 roku, podobnie zresztą jak nagie ciało syreny zakryte odtąd przez jej długie włosy. Jednolite brązowe tło, na którym widniała syrena zostało otoczone zielonym okręgiem. W kolejnych wersjach logo dominowały już zieleń i biel, a sama postać syreny została pokazana w zbliżeniu.
Napój, którego receptura została opracowana pod koniec XIX wieku, zawdzięcza swoją nazwę dwóm głównym składnikom używanych początkowo do jego produkcji. Mowa oczywiście o liściach koki i owocach koli. Coca-Cola aż „prosiła się” o wykorzystanie w logo dwóch liter „C” i pozostało tak do dzisiaj. W 1958 roku czarną czcionkę wykorzystywaną w znaku graficznym od początku istnienia firmy zastąpił biały napis na czerwonym tle. Jedenaście lat później dodano pod nim charakterystyczny, acz minimalistyczny symbol białej fali, z którego później zrezygnowano.
Elastyczność marki uwidacznia się przede wszystkim w kampaniach, z okazji których powstają okolicznościowe odsłony logo. Limitowane edycje butelek i puszek dostępne są najczęściej na poszczególnych rynkach.
Logo najpopularniejszej sieci fast-foodów na świecie od momentu jej powstania w 1940 roku zmieniało się już kilkanaście razy. Charakterystyczna litera „M” pojawiła się w nim w latach 50. XX wieku i nadal pozostaje podstawowym znakiem światowego giganta. Jej kształt przypomina połączone dwa łuki, jakie znajdowały się na pierwszej restauracji McDonald’s i ma wyraźnie kojarzyć się ze stabilnością marki. Żółty kolor symbolizuje natomiast radość i szczęście (złote łuki w projekcie restauracji miały za zadanie dodatkowo podkreślić jej prestiż).
Niezwykle ciekawym zabiegiem było dodanie do logo czerwonego tła. Firma perfekcyjnie wykorzystała psychologię koloru, łącząc optymistyczną żółć ze wzbudzającą głód czerwienią. Przekaz nie mógł być bardziej jasny. Obecnie słynne „M” dumnie prezentuje się na polu w kolorze zieleni, który ma wzbudzać spokój i uczucie zadowolenia.
Zdjęcia w nagłówku pochodzą z Pexels.com
najnowsze artykuły
W dzisiejszym artykule przyjrzymy się temu, jak sztuczna inteligencja (AI) zmienia krajobraz projektowania graficznego i wpływa na branżę. Rozwój AI przynosi za sobą nowe możliwości […]
Czytaj dalejW tym artykule skupimy się na nowej funkcji AI w programie Photoshop Beta, która wprowadza fascynujące możliwości dla projektantów grafiki. Nowa funkcja AI w Photoshop […]
Czytaj dalejBackup strony w WordPressie to jedna z najważniejszych czynności, jaką powinien wykonywać każdy właściciel strony opartej na tej platformie. Wraz z rosnącą ilością danych, treści […]
Czytaj dalejSocial media
Darmowa wycena
Masz pytania lub wątpliwości?
Porozmawiajmy o Twoim biznesie. Wycena w 24 godziny.
Porozmawiamy o Twoim projekcie — w ciągu 24 godzin możesz liczyć na pierwszy kontakt z mojej strony.
Wycena przygotowana specjalnie dla Ciebie — przygotuję ofertę szytą na miarę, która zawierać będzie wszystkie najważniejsze czynniki.
Wspólnie stworzymy świetny projekt — po akceptacji oferty możemy rozpocząć prace nad Twoim projektem.